Wielu kupujących ma dylemat: kocurek czy kociczka !!
Jest jeszcze drugie pytanie: dorosłe zwierzątko czy starsze, już odchowane.
Wiadomo,
- kociczka najczęściej jest bardziej przymilna od kocurka, choć absolutnie nie jest to regułą! Ale z drugiej strony , niestety, trzeba się liczyć z tym, że będzie miała ruję co nie jest zbyt miłe dla oka i ucha właściciela. I powstanie nowy dylemet z tym związany: co dalej?!??
- kocurek to najczęściej mały słodki rozrabiaka, ale jak dorośnie może znaczyć swój teren!! A tego nikt nie zniesie. Strzykanie "aromatycznym" moczem po wszystkim w mieszkaniu przez zwierzątko jest nie do wytrzymania. Fakt, że kocurki po nieznaczących ojcach najczęściej też nie znaczą - ale pewności nie ma! Po kastracji też, albo mu przejdzie chęć znaczenia albo i nie ...!
Co robić?!
Każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie sam. Jest to związane również z odpowiedzią na pytanie:
- Po co nam kot? Czy zakładamy hodowlę, czy chcemy mieć ukochanego zwierzaczka z którym od czasu do czasu pojedziemy na wystawę. Albo tylko będziemy go kochać w domku!
Podobnie trudna odpowiedź jest na drugie z postawionych pytań.
Jeśli kupujemy małego kociaczka to możemy łatwiej go wychować, łatwiej też zaaklimatyzuje się w naszym domu. Kot dorosły ma już swoje przyzwyczajenie, czasami również narowy.
Za to dorosłe zwierzę już jest odporniejsze na ewentualne choroby, jest już w pełni wykształcone (co jest niezwykle ważne przy kotach przeznaczonych na wystawy) jak również ma już ustabilizowane ubarwienie (ważne przy kremach i rudych)
Ale maleńki kociaczek słodki jest!! To nie ulega wątpliwości i chwyta nas za serce...!
Ostatnio zmieniony przez JKW dnia Wto 14:35, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach